W poniedziałek 17 kwietnia, około godziny 19.00 doszło do nagłego zatrzymania krążenia u 80-letniego Pana Stefana mieszkańca DPS-u w Kluczborku przy ulicy Wołczyńskiej.

Do przyjazdu służb ratowniczych pierwszej pomocy z wykorzystaniem defibrylatora AED poszkodowanemu udzieliły pracownice DPS-u: Elżbieta Wójcik, Katarzyna Bujak i Jagoda Tysnarzewska. Dzięki ich szybkiej reakcji, sprawnemu i prawidłowemu działaniu chory odzyskał przytomność i został zawieziony przez pogotowie do szpitala.

• Wszystko przebiegło dość szybko i sprawnie. Kiedy zorientowałam się, że Pan Stefan nie ma funkcji życiowych, rozpoczęłam reanimację, a koleżanka pobiegła po defibrylator – mówi pani Elżbieta. Wspomina też o pokazie, w którym uczestniczyła trzy tygodnie temu w chwili przekazywania defibrylatora – Pamiętam jak dopytywałam jeszcze prowadzącego o kilka szczegółów, nie myślałam, że tak szybko mi się to przyda i będziemy musiały użyć tego urządzenia.

Panie są opiekunkami medycznymi z kilkunastoletnim stażem i mają już doświadczenie w podobnych sytuacjach, podkreślają jednak, że aby wiedzieć jak właściwie postąpić kiedy trzeba ratować czyjeś życie, systematyczne szkolenia i pokazy bardzo pomagają.

• Powtarzamy sobie na nich wszystko, utrwalamy, i wiemy jak się zachować, jest się też bardziej opanowanym i łatwiej przezwyciężyć stres – mówi pani Katarzyna.

Przypomnijmy, że defibrylator w DPS-ie przy ulicy Wołczyńskiej jest dostępny nie tylko dla pensjonariuszy, ale także dla mieszkańców okolicy, dlatego w sytuacji kryzysowej można z niego korzystać.

• To, że mamy tu na miejscu defibrylator na pewno sprawia, że czujemy się pewniej i bezpieczniej, bezpieczniejsi są też mieszkańcy naszego DPS-u – dodaje pani Jagoda.

Nasze bohaterki podkreślają, że cała sytuacja nauczyła ich jednego – mają teraz przekonanie, że mogą faktycznie uratować komuś życie.

Gratulujemy wspaniałej postawy – wielki szacunek

Materiał: zdjęcia, tekst Powiat Kluczborski